Forum drużyny "Iguana"

Myshus

Przez cały dzień był skwar,myślałam,ze zdechnę,już nawet nie z powodu tego skwaru,ale z faktu,ze już od parudziesięciu ładnych godzin nie ruszyłam mego zacnego tyłka z domu,nie ważne,obecnie kończe procer fermentacji i dogniwania
A więc był skwar,teraz leje
< kartka z pamiętnika >
Ja proponuję zatem,by w ramach nauczenia Iguany śpiewać,proponuję zaśpiewać jakąś ładną pioseneczkę,a że I'm imprison,a w dodatku pada,to myśle,ze mogę zaoferać coś znanego:
Blue
Never seen a blue sky
Yeah I can feel it reaching out
And moving closer
There's something about blue
Asked myself what it's all for
Yeo know the funny thing about it
I could'n answer
No I couldn't answer

Things have turned a deeper shade of blue
And images that might be real
May be illusion
Keep flashing off and on
Free
Wanna be free
Gonna be free
And move among the stars
You know they really aren'y so far
Feels so free
Please
Don't wake me from the dream
It's really everything it seemed
I;m so free
no black and white in the blue

Everything in clearer now
Life is just a dream you know
That's never ending
I'm ascending

miłego śpiewania xD

Iguanka

Ja proponuje inną, równie ładną:

No name- "W strugach deszczu"

1.W strugach deszczu, rozpływam się,
Usta drżą i czuję lęk, po mej twarzy
Wolno tak, toczy się kolejna łza.
W strugach deszczu, moknie też fotografia ta,
W dłoni mej wszystko to, co zostało mi,
Z tamtych chwil.
Te wspomnienia wciąż kręcą się tu
Jak jadowity wąż kąsać chcą znów…

Ref. Nie, nie próbuj otwierać ust,
O nie… nie dam zranić się już,
Powiedz kogo okłamać chcesz,
Że przestałeś już chcieć…
Nie oszukuj siebie i mnie,
Nie oszukuj siebie,
Nie oszukuj mnie.

2. W strugach deszczu, potykam się,
O swój własny próżny cień
Otworzyć usta chcę i krzyczeć tak,
By usłyszał mnie świat.
Te wspomnienia wciąż kręcą się tu,
Jak jadowity wąż kąsać chcą znów…

Może tu w ulewie, we mgle
Zgubię o tobie sen
Może gdzieś, gdzieś tam daleko
Zostawię go; Zostawię go

Kalosz

A ja proponuje opieprzyć Mysz, że nie ruściła swojego szanownego tyłka i nie poszła z nami na plaże... Grzybiaczu możesz teraz się wytłumaczyć czemu cię nie było... I jeszcze narzekasz że siedzisz cały dzień w domu! Wąchaj zagrzybiałe pięty

odsyłam do :Etykiety forumowicza , warto przeczytac przed pisaniem
Admin.

Myshus

a mi nie przeszkadza post Kalosza,wszakże to byłoby dośc niemrawe forum xD,ale ja nie pisałam,z esiedziałam cały dzień w domu,tylko,ze od parudziesięciu ładnych godzin nie ruszyłam mego zacnego tyłka z domu
a zatem naucz się czytać i nie muszę się TOBIE tłumaczyć x]

Iguanka

Czy to tak po harcersku krzyczec na biednego kalosha?

Myshus

ależ ja nie krzyczałam,.gdyby to było na zywo to wypowiedziałabym to tonem iście sarkastycznym xD

KołaK YouR MasteR XD

kalosh czemu sie czepiasz małego myszego? jak chce to niech gnije, ja też lubię sobie pognić, to jest takie miłeeee jak czujesz, że powoooooli powoluuuuuutku się rozkładasz ^^ to jest porównywalne z uczuciem towarzyszącym puszczaniu bąka XD

Kalosz

To o tym dniu w domu to była metafora taka. Wiem, że nie musisz sie mi tłumaczyć, dlatego napisałam MOŻESZ, a nie MUSISZ. Jakaś różnica jest. A w etykiecie nie było nic o tym żeby nie pisać wiadomości do Myszaka Razz

Ja tam nie widzę niecenzuralnych słów...